Przewodniczący Chińskiej Ludowej Politycznej Konferencji Konsultatywnej ma zaplanowane w Polsce "konsultacje" z prezydentem Bronisławem Komorowskim, premierem Donaldem Tuskiem, marszałkiem sejmu Grzegorzem Schetyną i Senatu Bogdanem Borusewiczem. To dawny opozycjonista z czasów PRL-u Bogdan Boruszewicz zaprosił Jia Qinglina. Zarzutami ludobójstwa i tortur dla Jia Qinglina zajmował się już hiszpański Trybunał Konstytucyjny i tamtejszy sąd. Wciąż nie wydał ostatecznego orzeczenia. Organizacje walczące o prawa człowieka oskarżają byłego burmistrza Pekinu, że za jego rządów w stolicy Chin doszło do największej liczby zbrodni przeciwko członkom Falun Gong. To zresztą tylko jeden z długiej listy zarzutów, która dziś wraz z wnioskiem o zatrzymanie trafi do warszawskiej prokuratury. Jia Qinglin do Polski przyjechał z ogromną delegacją przedstawicieli chińskiego biznesu. Podczas tej oficjalnej wizyty planowane jest podpisanie kontraktów, m.in. w sprawie importu polskiej miedzi czy na dostarczanie urządzeń telekomunikacyjnych. Polska prokuratura najprawdopodobniej nie zdąży zająć się wnioskiem przed wyjazdem delegacji. Wizyta potrwa cztery dni.