- Jestem senatorem niezależnym i bardzo cenię sobie tę niezależność. Mam propozycję z różnych stron. (...) Od PiS-u też - powiedział dzisiaj w Radiu ZET Borusewicz. - Nie podjąłem żadnej decyzji, która by mnie tej niezależności pozbawiała - dodał. Według informacji PAP, również PO namawia Borusewicza, by kandydował z jej listy do Sejmu; gdyby Borusewicz się na to zdecydował, miałby dostać pierwsze miejsce na liście PO w okręgu gdańskim. Borusewicz wyjaśniał, że nie podjął jeszcze decyzji w sprawie kandydowania w wyborach, ponieważ w jego ocenie następne wybory do Sejmu i Senatu mogą się odbyć już w styczniu lub za pół roku. - Dwie główne partie idą łeb w łeb, pytanie, co dalej po wyborach - powiedział.