"Poszukiwany posiadał broń" Podkomisarz Magdalena Szust z zespołu prasowego śląskiej policji potwierdziła w rozmowie z Polsat News, że Jacek Jaworek nie został odnaleziony. - Poszukiwany mężczyzna nielegalnie posiadał broń. Nie miał pozwolenia - poinformowała z kolei podinspektor Aleksandra Nowara, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Katowicach. Zbrodnia w Borowcach Poszukiwania Jacka Jaworka trwają od weekendu. W nocy z piątku na sobotę 52-latek miał zastrzelić swojego 44-letniego brata, jego żonę oraz ich 17-letniego syna. Drugi syn - 13-latek - zdołał uciec. Jacek Jaworek i rodzina jego brata mieszkali od pewnego czasu razem. Mężczyzna pracował za granicą, a w kraju niespodziewanie zatrzymała go pandemia. Jak podaje prokuratura motywem zbrodni mógł być konflikt rodzinny. Poszukiwany Jacek Jaworek Dane poszukiwanego Jacka Jaworka policja opublikowała już w sobotę. Jednocześnie Rządowe Centrum Bezpieczeństwa rozesłało alerty do mieszkańców trzech województw: śląskiego, łódzkiego i świętokrzyskiego. Poszukiwania cały czas trwają, a policja prosi o kontakt osoby, które widziały Jacka Jaworka. Należy kontaktować się z Komendą Miejską Policji w Częstochowie pod nr telefonu 47 858 12 55 lub nr alarmowym 112. Jednocześnie funkcjonariusze uczulają, by samodzielnie nie podejmować działań, ponieważ Jacek Jaworek może być niebezpieczny. W pogotowiu są antyterroryści. Informacje o poszukiwanym mają policjanci ze wszystkich województw oraz Straż Graniczna. Czytaj też: Pytania o czwartą falę pandemii w Polsce. Głównym zagrożeniem wariant Delta Można zakazić się dwoma wariantami koronawirusa naraz