. To oznacza, że polska strona nie zdecydowała się na zmianę decyzji w tej sprawie po atakach hakerów na strony rządowe. Grupa Anonymous ostrzegła, że w tej sytuacji opublikuje tajne dane, które dotyczą naszego kraju. Nie wiadomo jednak o jakie informacje chodzi. Michał Boni po spotkaniu z premierem Donaldem Tuskiem i ministrem kultury Bogdanem Zdrojewskim uspokajał, że ten dokument w niczym nie zmieni polskiego prawa, także w kwestii praw internautów i funkcjonowania internetu. Według ministra od przyszłego tygodnia rozpocznie się kolejna faza konsultacji w sprawie międzynarodowego porozumienia ACTA. Wyjaśnił także, że umowa wejdzie w życie za kilka lub kilkanaście miesięcy, kiedy ratyfikuje ją Sejm. Zachowania hakerskie powinny być ścigane przez prawo Minister Boni odniósł się także do ataków hakerów na strony rządowe. Poprawnie nie funkcjonowały między innymi witryny: kancelarii premiera, Ministerstwa Kultury, Ministerstwa Sprawiedliwości, Sejmu, Ministerstwa Obrony, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz PSL-u. Mieliśmy do czynienia ze zorganizowanym aktem protestu. Ale w kolejnej fazie tego sporu pojawiły się zachowania hakerskie, które powinny być ścigane przez prawo - skomentował minister administracji. Do weekendowego ataku na strony rządowe przyznała się grupa hakerów Anonymous. Dowiedz się, kim są naprawdę. Atak na Tuska Atak i zablokowanie stron kancelarii premiera to dzieło innej grupy, które określa się jako Polish Underground. "To nieskrępowany, wyraźny głos przeciw ustawie ACTA" - taki komunikat mogli zobaczyć wszyscy, którzy chcieli wejść na stronę Donalda Tuska. Zwracamy się z apelem do rządu polskiego o postąpienie według woli obywateli i nie podpisywanie ustawy ACTA. Mało wam było demonstracji 11 listopada, myślicie, że takie działania nie sprawią tego, iż ludzie wyjdą na ulice? - napisali hakerzy. Na stronie pojawił się też login i hasło do panelu administratora. Login, według hakerów, brzmiał "admin" a hasło "admin1". Specjaliści byli bardzo zaskoczeni, że strony rządowe są tak słabo chronione. Jeżeli się okaże prawdą rzeczywiście, że ten tzw. panel administracyjny, czyli pozwalający zmieniać zawartość strony był tak słabo zabezpieczony, jeżeli chodzi o login i hasło, no to rzeczywiście nie wygląda to najlepiej - powiedział Rafał Tylman z Politechniki Gdańskiej. Jego zdaniem, tak prosty login i hasło można po prostu zgadnąć. I to wcale nie będąc hakerem. Według Tylmana, jest to w stanie zrobić każdy, nawet "półinteligentny" użytkownik. Czytaj też: Hakerzy-lamerzy Centrum Informacyjne Rządu poinformowało, że strona kancelarii zostanie natychmiast przeniesiona na nowy serwer. W poniedziałek wieczorem wciąż jednak nie działała. Koziej: Stan wyjątkowy, jeśli hakerzy stale zakłócą życie publiczne Jeżeli na masową skalę nie mogłyby działać instytucje rządowe, to być może trzeba byłoby wprowadzić jakieś szczególne rozwiązania prawne dotyczące bezpieczeństwa w cyberprzestrzeni, dotyczące ograniczeń - mówił w Kontrwywiadzie RMF FM gen. Stanisław Koziej. W takiej sytuacji stan wyjątkowy dałby rządzącym nadzwyczajne możliwości działania. Mogliby rozszerzyć listę działań, które można uznać za przestępstwa. Poza tym wprowadzić cenzurę czy przeprowadzić działania prewencyjne i rozmowy ostrzegawcze z tymi, których podejrzewa się o możliwość dokonania cyberataku. Wszystko to zapisano w ustawach o stanach nadzwyczajnych. Niespełna pół roku temu dopisano do nich passus mówiący o możliwości wprowadzenia w razie takich działań w cyberprzestrzeni, które godzą w interesy gospodarcze państwa lub poważnie zakłócają jego normalne funkcjonowanie. Gdyby hakerzy zaczęli powszechnie atakować systemy sterowania infrastrukturą, bankowe czy giełdowe, to wówczas można by wyobrazić sobie sięgnięcie po nadzwyczajne środki. Czym jest ACTA? ACTA (Anti-counterfeiting trade agreement) to układ między Australią, Kanadą, Japonią, Koreą Południową, Meksykiem, Maroko, Nową Zelandią, Singapurem, Szwajcarią i USA, do którego ma dołączyć UE. Porozumienie ACTA zostało zaakceptowane przez Komisję Europejską i Radę Unii. Czeka obecnie na ratyfikację przez Parlament Europejski. Podpisanie umowy przez poszczególne kraje - w tym przez Polskę - oznacza jednak zgodę na zmianę niektórych przepisów karnych. Według artykułu 39. ACTA ostateczną datą na jego podpisanie jest 31 marca 2013 roku.