"Dzisiaj siedziba waszej kłamliwej partii wyleci w powietrze, płońcie ogniem piekielnym. Bomba cyka..." Maile dotarły do biur m.in. w Poznaniu, Szczecinie, Białymstoku, Łodzi, Lublinie, Wrocławiu, Krakowie i Katowicach. Ewakuujemy ludzi, policja sprawdza miejsca" - napisał na Twitterze Piotr Borys. Mail, który opublikował Borys, został wysłany o godz. 9.50. W tytule wiadomości napisano "Gińcie świnie". Według Borysa, policja sprawdza obecnie biura PO, a ich pracownicy zostali poproszeni, aby na czas tej kontroli przenieśli się w inne miejsca. "Traktujemy te pogróżki poważnie, zwłaszcza po tym, co wydarzyło się w Gdańsku, po zabójstwie prezydenta (Pawła) Adamowicza, ale jednocześnie podchodzimy do nich ze spokojem" - powiedział Borys. "Sprawdzamy informację o mailach z pogróżkami, które wysłano do biur poselskich PO" - poinformował naczelnik wydziału prasowo-informacyjnego Komendy Głównej Policji nadkom. Andrzej Browarek. "Pracujemy nad tym" - dodał. Mail z ostrzeżeniem trafił m.in. do lubelskiego biura partii. "Oczekuje od ministrów J.Brudzińskiego i Z.Ziobry komunikatu ZERO TOLERANCJI. Przyzwolenie jest prawdziwą przyczyną. Skończcie z przyzwalaniem! (pisownia oryginalna - red.)" - napisała Joanna Mucha. W Lublinie alarm okazał się fałszywy.