Prowadzący Grzegorz Kępka zapytał Piechę o nowy wywiad Jarosława Kaczyńskiego dla Interii. Prezes PiS podkreślił w nim, że w walce z pandemią jest zwolennikiem "pójścia na całość", co oznacza m.in. wprowadzenie obowiązku szczepień. - Choć obawiam się, że nie byłoby to w pełni egzekwowalne - twierdzi szef partii rządzącej. - Niejednokrotnie rozmawiałem z Jarosławem Kaczyńskim o obowiązkowości szczepień. On zna moje stanowisko, które już wtedy było dość radykalne - zadeklarował Piecha. Bolesław Piecha: Protesty nie miałyby wpływu na rząd PiS Według polityka następna fala pandemii, przy obecnym obciążeniu szpitali, byłaby "armagedonem". - Poza pacjentami covidowymi, są również inni ciężko chorzy; oni mają szansę być wyleczeni, a nie zostać skazanymi na śmierć. Chociażby tylko, aby ochronić polską służbę zdrowia, powinniśmy rozważać masowe, obowiązkowe szczepienia - uznał Piecha. Zapytany o sytuację wewnątrz klubu PiS w kontekście ewentualnego wprowadzenia obowiązkowego przyjmowania szczepionek, stwierdził, że ewentualne protesty np. środowisk antyszczepionkowych "nie miałyby wpływu na rząd PiS". - Ja poszedłbym na pakt z diabłem, by wdrożyć wszystkie możliwe siły - dodał, mówiąc o możliwym porozumieniu z opozycją w tej sprawie, gdyby obowiązkowym szczepieniom sprzeciwiłaby się część posłów PiS. Kto jeszcze zostanie objęty obowiązkowym szczepieniem? Przypomniał, że w polskim prawie istnieje ustawa o zwalczaniu chorób zakaźnych, pozwalająca ministrowi zdrowia wprowadzać obowiązkowe szczepienia. - Sprzeciw jest w każdym klubie, pewnie najbardziej widoczny w Konfederacji, ale jego pewne "pierwiastki" są także w Zjednoczonej Prawicy - powiedział. Jak dodał, "lada moment" będzie wiadomo, jakie jeszcze grupy społeczne - poza medykami - będą objęte obowiązkiem szczepień, a w drugiej połowie stycznia dowiemy się, w jaki sposób będzie prowadzona weryfikacja statusu zaszczepienia wśród pracowników. Więcej przeczytasz na polsatnews.pl