odegrał bardzo znaczącą rolę w trudnym i ważnym momencie naszych dziejów". - Niedobrze, że dziś podejmuje tego rodzaju decyzję - podkreślił . Mazowiecki powiedział w czwartek w radiu TOK FM, że nie złożył oświadczenia lustracyjnego jako członek Kapituły Orderu Orła Białego, bo domaganie się kolejnych oświadczeń na temat współpracy ze służbami PRL od osób, które je już kiedyś złożyły, nie ma podstawy formalnej; jest to próba upokarzania ludzi. Przypomniał, że już trzykrotnie składał oświadczenia, że nie był współpracownikiem służb specjalnych. Zaznaczył, że jego decyzja nie wynika z chęci robienia "szumu" wokół tej sprawy. Mazowiecki wyjaśnił w TOK FM, że napisał w tej sprawie list do prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który powołuje członków Kapituły Orderu Orła Białego. W liście pierwszy premier III RP wyjaśnił powody swojej decyzji. Zdaniem byłego premiera, ustawa lustracyjna odnosi się do osób powołanych lub mianowanych przez prezydenta na stanowisko. - Uczestnictwo w kapitule nie jest żadnym stanowiskiem - zaznaczył. Wyjaśnił, że zasięgnął w tej sprawie opinii prawników. Mazowiecki dodał, że szanuje decyzje wszystkich osób - i tych, którzy złożyli oświadczenia lustracyjne, i tych, którzy ich nie złożyli. Powiedział, że liczy się z możliwością usunięcia go z Kapituły i od prezydenta zależy, jaką podejmie decyzję w tej sprawie. Członkowie Kapituły Orderu Orła Białego powoływani są przez prezydenta RP na pięć lat spośród osób, które zostały odznaczone tym Orderem.