Szczegółów ich programów wyborczych chciał się dowiedzieć reporter RMF. Okazuje się jednak, że problemy zaczynają się już, gdy chcemy taki komitet odnaleźć. Pod podany adres ciężko się bowiem dodzwonić. - Pod takim adresem to ja nie ma nic - słychać, gdy dzwonimy do biura numerów. Same sedno wyborczej oferty, czyli programy, okazują się równie oryginalne, co działacze je proponujący. Przyjaciele Shreka to "kot, osioł i spółka", którzy chcą, by "życie było jak z bajki". - Przede wszystkim obalić układ okrągłego stołu, to całe dziadostwo, i przywrócić Polskę dla Polaków - mówi z kolei przedstawiciel Obrońców Suwerenności. Równie prostą i krótką receptę na szczęście przedstawia Komitet Społecznych Ratowników - uzdrowienie sytuacji rękami niezwykłych ratowników, którzy muszą być bezkompromisowi i mają "działać tam, gdzie jest potrzebna pomoc". A diagnoza nie jest najlepsza - pomoc potrzebna jest nam wszystkim. Walka o mandat trwa, choć dla "politycznych maluchów" bez szczególnych nadziei na zwycięstwo.