Ryszard Bogucki jest w tej chwili najpilniej strzeżonym więźniem w Polsce. Po deportacji z Meksyku trafił do aresztu śledczego w Katowicach. Wobec gangstera zastosowano specjalne środki bezpieczeństwa. Trafił do pojedynczej celi ze znakiem N czyli szczególnie niebezpieczny. Jest cały czas obserwowany. Służby więzienne zapewniają, że nie popełnią takiego błędu jak w Wadowicach, skąd uciekł drugi zabójca Pershinga, Ryszard Niemczyk. - W Wadowicach pełniono błędy, których my nie popełnimy. Kiedy Bogucki wyjdzie na spacerniak będzie go obserwować dwóch strażników - powiedział Ryszard Kurnik dyrektor okręgowy służby więziennictwa. Bogucki jest podejrzany o zabójstwo ojca chrzestnego polskiej mafii Pershinga, porwania biznesmenów i wyłudzanie kredytów. Jako członek kierownictwa gangu pruszkowskiego, był jednym z najbardziej poszukiwanych przez polską policję przestępców. Wysłano za nim w sumie trzy listy gończe: pierwszy, sprzed ośmiu lat dotyczy oszustw i przywłaszczenia mienia na wiele milionów marek. Chodzi m.in. o kredyty bankowe. Drugi list, z ubiegłego roku, ma związek z porwaniem dla okupu biznesmena z Warszawy. Bogucki, który został zatrzymany w Meksyku, wjechał do tego kraju, posługując się fałszywym paszportem. Naruszył w ten sposób przepisy dotyczące pobytu w Meksyku i to prawdopodobnie stało się bezpośrednią przyczyną jego wydalenia. Bogucki, członek kierownictwa gangu pruszkowskiego, był jednym z najbardziej poszukiwanych przez polską policję przestępców. Informacje przekazane przez polskie Centralne Biuro Śledcze pozwoliły zatrzymać go meksykańskiej policji w ośrodku wypoczynkowym w meksykańskim mieście Cancun. Razem z gangsterem zatrzymano także dziewczynę - Polkę i jej rodzinę. Polska policja wpadła na trop Boguckiego dzięki informacjom od swojej agentury wśród przestępców. Prawdopodobnie to właśnie dziewczyna, która dopiero niedawno pojechała do Boguckiego "naprowadziła" funkcjonariuszy do Meksyku (kilku oficerów CBŚ pojechało do Cancun). Posłuchaj rzecznika prasowego Komendanta Głównego Policji Pawła Biedziaka: Na Boguckim ciąży zarzut zabójstwa bossa gangu pruszkowskiego - "Pershinga". Podejrzany jest również o porwania biznesmenów oraz wymuszanie haraczów. Bogucki związany był z konkurującą z "Pershigiem" w gangu wołomińskim grupą Wańki i Malizny. Kilka lat temu Bogucki był znanym na Śląsku biznesmenem. Sponsorował oficjalne konkursy piękności i - jak mówią policjanci - bywał "na salonach". Dodajmy, że cały czas trwają poszukiwania drugiego zabójcy Pershinga - Ryszarda Niemczyka, który zdołał uciec z aresztu w Wadowicach. Według policji znalezienie gangstera jest tylko kwestią czasu.