Bochenek był pytany w TVN24 o wypowiedź szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego podczas lipcowej konwencji Zjednoczonej Prawicy w Przysusze. Lider PiS mówił wówczas, że Polska nigdy nie otrzymała odszkodowania za gigantyczne szkody wojenne, których "tak naprawdę nie odrobiliśmy do dziś". W podobnym tonie wypowiadał się też minister obrony narodowej Antoni Macierewicz, który stwierdził, że z punktu widzenia prawnego bezdyskusyjnie Niemcy winne są Polsce reparacje, a państwo polskie nigdy nie zrzekło się praw do odszkodowania za straty wojenne. "W tym momencie nie ma żadnego stanowiska rządu w tej sprawie. Jeżeli takie stanowisko będzie natychmiast państwa poinformujemy. I tyle mogę w tym temacie powiedzieć" - podkreślił Bochenek. Na uwagę, że szef MSZ Witold Waszczykowski sugerował, iż można do tej sprawy wrócić po analizach prawnych, ale potrzebna jest decyzja polityczna ponad MSZ-etem, rzecznik rządu zaznaczył, że jak najbardziej jest potrzebna decyzja całego rządu. Jednocześnie zgodził się, że "ta sprawa wymaga szczegółowej analizy prawnej". Sprawa uzyskania reparacji od Niemiec za zniszczenia dokonane przez Niemcy w Polsce podczas II wojny światowej jest niejednoznaczna. Mimo że 23 sierpnia 1953 r. PRL zrzekła się formalnie roszczeń, to kwestionowana jest przez niektórych politologów i prawników skuteczność tego aktu. Poseł PiS Arkadiusz Mularczyk poinformował na początku sierpnia, że wystąpił do Biura Analiz Sejmowych o przygotowanie informacji dotyczącej możliwości domagania się przez Polskę odszkodowań za straty wojenne od Niemiec. Analiza miała być gotowa do połowy sierpnia.