Białoruskie służby celne wprowadziły dodatkowe opłaty od każdego samochodu chcącego przekroczyć granicę. Pobierana kwota waha się od 2 do 7 dol. Nie byłoby to może dziwne, gdyby nie fakt, że kierowców nikt nie informuje, za co tak naprawdę płacą. Przy dokonywaniu opłaty należy załatwić sporo formalności, a to przedłuża odprawę. W efekcie powstają gigantyczne kolejki na przejściu.