Nowy Plan Modernizacji Technicznej Sił Zbrojnych obowiązuje na lata 2017-26. Dotychczasowy plan przyjęty na lata 2013-22 zakładał modernizację o wartości 140 mld zł. "Ten plan zakłada modernizację o wartości 185 mld zł - to jest o 45 mld zł więcej niż plan poprzedni, a więc jest to rekordowy plan, jeżeli chodzi o wartość. To jest oczywiście duże wyzwanie, ale także duża szansa rozwoju zdolności obronnych WP" - powiedział minister obrony Mariusz Błaszczak, który podpisał plan. Szef Sztabu Generalnego gen. broni Rajmund Andrzejczak podkreślał, że nowy plan zwiększa zdolności wojska do rażenia. "W tym dokumencie zawarte są też priorytety, jakie postawiłem, a więc przede wszystkim flanka wschodnia" - podkreślił Błaszczak. Przypomniał też ubiegłoroczną decyzją o sformowaniu nowej dywizji wojsk operacyjnych zlokalizowanej na wschód od Wisły. "Co do zasady nowoczesny sprzęt będzie kierowany właśnie tam" - powiedział minister. Dodał, że wzmocnienie flanki wschodniej ma na celu zwiększenie zdolności obronnych Wojska Polskiego, ale także NATO. Myśliwce piątej generacji Wielozadaniowe myśliwce piątej generacji mają doprowadzić do skoku jakościowego, "zmultiplikować zdolności bojowe części floty" - samolotów F-16, a także "pozwolą na zastąpienie wysłużonych samolotów postsowieckich Su-22 i MiG-29, które mają niewielką przydatność na polu walki". Błaszczak przypomniał także ostatnie wypadki z udziałem starszych maszyn, w tym ubiegłoroczną katastrofę MiG-29. "Oczekuję zarówno od szefa Sztabu Generalnego, jak i od szefa Inspektoratu Uzbrojenia podjęcia natychmiastowych działań. Chcemy zakupić 32 samoloty wielozadaniowe piątej generacji" - oświadczył. Do priorytetów zaliczył budowę własnego systemu antydostępowego (A2/AD anti access/area denial) - w tym budowę obrony przeciwlotniczej i integrację systemu Patriot z systemem Narew i "rakiet krótkiego zasięgu produkowanych w Polsce". "Jest to szansa dla polskiego przemysłu zbrojeniowego, zależy nam na transferze technologii" - zapewnił minister. Wśród priorytetowych zadań Mariusz Błaszczak wymienił zakup śmigłowców szturmowych (program Kruk). Przypomniał niedawny zakup czerech śmigłowców dla wojsk specjalnych i trwające postępowanie mające wskazać śmigłowce morskie. "Kładziemy nacisk także na zakup nowoczesnego sprzętu kryptograficznego, informatycznego dla wojsk obrony cyberprzestrzeni" - powiedział Błaszczak. Nakłady na te wojska maja wynieść 3 mld zł. Odbudowa Marynarki Wojennej "Odbudujemy także zdolności bojowe Marynarki Wojennej. Przygotowaliśmy rozwiązanie pomostowe dotyczące okrętów podwodnych, nie rezygnujemy z żadnego z programów rozbudowy polskiej MW" - zapewnił minister. Przyznał, że problem rozwiązania pomostowego, które ma pozwolić utrzymać flotę podwodną po wycofaniu starych okrętów, a przed wprowadzeniem nowych "jest palący". "Mamy tu przygotowane rozwiązanie, jesteśmy na dobrej drodze" - zapewnił. Oprócz programu okrętu podwodnego (Orka) ma być realizowany program nowego okrętu obrony wybrzeża Miecznik. Rozbudowa wojsk rakietowych i artyleryjskich Plan zakłada rozbudowę wojsk rakietowych i artyleryjskich oraz pancernych - obejmuje program artylerii rakietowej dalekiego zasięgu Homar, na który złożą się wyrzutnie HIMARS, program lekkiej wyrzutni pocisków przeciwpancernych Pustelnik, program Regina - zakup dalszych modułów samobieżnych armatohaubic 155 mm Regina, kontynuację zakupów samobieżnych moździerzy 120 mm Rak. PMT przewiduje też wprowadzenie nowego bojowego wozu piechoty wykorzystującego uniwersalne gąsienicowe podwozie opracowane przez krajowy przemysł. Program nowego amfibijnego wozu nosi nazwę Borsuk. Wojsko zamierza także kupić taktyczne latające bezzałogowce średniego zasięgu (Gryf) i rozpoznawcze drony klasy mikro przeznaczone do działań w terenie zurbanizowanym (program Ważka). Inne zadania to program Płomykówka - pozyskanie samolotów kompleksowego rozpoznania z powietrza - i Mustang - zakup samochodów ciężarowo-osobowych wysokiej mobilności. Wydatki w roku 2017 PMT określił na 8,8 mld zł, na 2018 - 12,5 mld zł. Na bieżący rok zaplanowano ok. 11 mld zł, na rok 2020 ok. 14 mld zł, na 2021 ok. 17,6 mld zł, na 2022 - 19,2 mld zł, na 2023 - 20,3 mld zł. W 2024 r. wydatki mają wynieść ok. 25 mld zł, w 2025 - 25,9 mld zł, a w 2026 - ok. 30,8 mld zł. Błaszczak przyznał, że "potrzeby są znacznie większe", zapewnił, że będą one zaspokajane również w dłuższej perspektywie. Przypomniał ustawę zwiększającą stopniowo wydatki obronne do 2,5 proc. PKB w roku 2030 i to, że okres planowania rozwoju sił zbrojnych wydłużono z 10 do 15 lat. "A więc pracujemy już nad PMT do 2034 r." - dodał. Te działania - powiedział - służą zdolności WP do odstraszania ewentualnego przeciwnika. "A więc liczniejsze WP, wyposażone w nowoczesny sprzęt, silniej osadzone w strukturach sojuszu północnoatlantyckiego, szczególnie w relacji ze Stanami Zjednoczonymi, daje gwarancje bezpieczeństwa" - powiedział Błaszczak. Polscy żołnierze najważniejsi "Najważniejszym elementem systemu militarnego - choć nie ma go w PMT - są polscy żołnierze, ale nie mogą być skuteczni, jeśli nie będzie nowoczesnego uzbrojenia" - zaznaczył gen. Andrzejczak. Podkreślał, że jeśli odstraszanie ma być skuteczne, "rażenie musi być priorytetem", również w domenie cybernetycznej. W tym kontekście wskazywał m.in. na kontynuację zakupów bezzałogowych wież do transporterów Rosomak i broni artyleryjskiej. "Myśliwiec piątej generacji wprowadzi nas w kompletnie inną zdolność, która pozwoli wedrzeć się w te miejsca, które są osłaniane przez przeciwnika" - powiedział o programie Harpia. Mówiąc o wojskach obrony cyberprzestrzeni zaznaczył, że "w chwili obecnej koncentrujemy się na rozpoznaniu i systemach defensywnych, tak abyśmy nie byli wrażliwi na ataki w tym obszarze". Rażenie w przestrzeni cybernetycznej "Jestem zainteresowany nowym wojskowym sformułowaniem - rażenie również w przestrzeni cybernetycznej" - dodał minister, mówiąc o rozpoczęciu związanych z tym prac nad kwestiami prawnymi i doktrynalnymi. Wydanie planu modernizacji technicznej to kolejny etap w programowaniu rozwoju armii. Na podstawie określonych przez prezydenta głównych kierunków rozwoju sił zbrojnych rząd wydaje szczegółowe kierunki (Rada Ministrów przyjęła je w czerwcu ub.r.). W listopadzie ub.r. szef MON podpisał program rozwoju sił zbrojnych na lata 2017-26, które stały się podstawą do opracowania planów szczegółowych, w tym PMT. Opóźnienia w wydaniu dokumentów planistycznych kilkakrotnie zarzucała rządowi opozycja. Resort obrony uzasadniał je m.in. pracami nad Strategicznym przeglądem obronnym prowadzonym w latach 2016-17 oraz zmianą na stanowisku ministra.(PAP)