<a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-mariusz-blaszczak,gsbi,1239" title="Mariusz Błaszczak" target="_blank">Mariusz Błaszczak</a> odniósł się w ten sposób do doniesień o tym, że m.in. Polska jest potencjalnym celem ataków islamskich ekstremistów. Dziennikarz, który przekazał tę informację, zwrócił uwagę na słabe zabezpieczenie letniego festiwalu Przystanek Woodstock. Minister Błaszczak powiedział w radiowej Jedynce, że służby mają to na uwadze, ale organizator festiwalu lekceważy zagrożenie. - W sprawie Przystanku Woodstock już w ubiegłym roku policja negatywnie zaopiniowała to wydarzenie. W związku z tym, miało ono charakter imprezy masowej o podwyższonym ryzyku - powiedział minister Błaszczak. Wczoraj dziennikarz śledczy Witold Gadowski napisał, że w tzw. Państwie Islamskim działa sekcja Europejczyków szkolonych do ataków w Izraelu, ale kilku z nich jest nakierowywanych na Polskę. Nasz kraj ma być tam wymieniany jako "kraj bałwochwalców, których żołnierze walczą z wojownikami proroka".