Rano prezes PSL Janusz Piechociński zapowiedział rozmowy z liderami ugrupowań sejmowych w celu przywrócenia dialogu w polityce, wobec zagrożenia interesu państwa, w związku z tak zwaną aferą podsłuchową. Mariusz Błaszczak, szef klubu PiS, nie do końca rozumie potrzebę takiej rozmowy i przypomina propozycję złożoną ludowcom: albo wciąż tkwią oni "w sitwie", albo przyłączają się do wniosku PiS o odwołanie rządu Donalda Tuska. Błaszczak mówi, że nie widzi przeszkód, by spotkać się z Januszem Piechocińskim, ale ma wrażenie, że prezesowi PSL nie chodzi o zmianę w kraju, ale o targi w ramach rządu.