W ocenie Mariusza Błaszczaka, to kluby parlamentarne decydują kto zostaje szefem komisji. - Jest pewien obyczaj parlamentarny i to zupełnie zrozumiała zmiana - dodaje poseł PiS.Mariusz Błaszczak uważa, że Kalisz jest sam sobie winien, że stracił funkcję szefa komisji sprawiedliwości. - Uprawia politykierstwo, a nie politykę - bo zajmuje się swoim wizerunkiem, a nie realnymi problemami - dodał.Za odwołaniem Ryszarda Kalisza głosowało 16 członków komisji, przeciwko 4.