W tej sprawie napisali do niego polscy przewoźnicy. W radiowej "Trójce" minister powiedział, że jest zdziwiony brakiem reakcji francuskich służb. Mariusz Błaszczak podkreślił, że sytuacja w Calais jest zła. Według niego służby powinny reagować w przypadkach ataków na kierowców. Jeśli nie reagują, to - zdaniem ministra - oznacza, że jest "pewne przyzwolenie" ze strony francuskich służb. Mariusz Błaszczak wystosował w tej sprawie pismo do francuskiego ministra spraw wewnętrznych Bernarda Cazeneuve. Twierdzi, że chciałby poznać stanowisko strony francuskiej w tej sprawie. Jak na razie strona polska czeka na odpowiedź Francji. Polscy kierowcy ciężarówek jadący do Wielkiej Brytanii skarżą się, że grupy migrantów atakują ich samochody, zmuszając je do zatrzymania się. Migranci następnie próbują dostać się do wnętrza pojazdu. Chcą w ten sposób dotrzeć na Wyspy Brytyjskie.