Błaszczak był w radiowej jedynce pytany, czy 1 września br. prezydent USA Donald Trump ogłosi w Polsce, że przynajmniej 6 tys. żołnierzy amerykańskich będzie rotacyjnie stacjonowało w naszym kraju. "Negocjujemy, są powołane grupy, które właśnie zajmują się szczegółami. (...) Rozmawiamy na temat nie 'czy', tylko 'jak i kiedy'. Te negocjacje są bardzo zaawansowane" - zapewnił szef MON. Wyraził nadzieję, że jego kolejna wizyta w USA "będzie też znaczącym krokiem naprzód jeżeli chodzi o ustalenia". Pytany o negocjacje dotyczące zakupu przez Polskę amerykańskich myśliwców piątej generacji F-35, szef MON powiedział, że rozmowy trwają. "To proces, który daje szanse, że w stosunkowo krótkim czasie Wojsko Polskie będzie wyposażone w ten najnowocześniejszy sprzęt. Ale to jest także wprowadzenie Wojska Polskiego do ekstraklasy, z pierwszej ligi do ekstraklasy. To jest właśnie taki skok, jeżeli chodzi o możliwości bojowe Wojska Polskiego" - podkreślił. W listopadzie ubiegłego roku szef MON Mariusz Błaszczak polecił Szefowi Sztabu Generalnego Wojska Polskiego przyśpieszenie realizacji programu zakupu samolotu myśliwskiego nowej generacji (piątej, obecnie używane w polskich siłach powietrznych samoloty F-16, są maszynami czwartej generacji). Resort obrony zapowiedział wtedy, że pozyskany w przyszłości myśliwiec "będzie operować w środowisku antydostępowym i sieciocentrycznym oraz będzie współpracował z komponentem sojuszniczych wojsk lotniczych". O tym, że rząd USA rozważa możliwość sprzedaży myśliwców F-35 pięciu krajom sojuszniczym: Polsce, Rumunii, Grecji, Hiszpanii i Singapurowi, poinformowano na początku kwietnia. Taką informację przekazał Izbie Reprezentantów Kongresu przedstawiciel Departamentu Obrony wiceadmirał Mathias Winter. W pisemnym raporcie przesłanym Izbie Winter podkreślił, że rząd USA odpowie na wszelkie oficjalne wnioski dotyczące informacji o myśliwcach F-35 i warunkach ich zakupu. Winter zajmuje się w Pentagonie właśnie sprawami dotyczącymi tych myśliwców.