"Można by powiedzieć w ten sposób: odkąd zmieniła się władza w Polsce, od 2015 roku, Święto Niepodległości jest bezpieczne" - powiedział w poniedziałek Błaszczak na antenie radiowej Jedynki. Gdy prowadząca rozmowę zauważyła, że warszawscy działacze Komitetu Obrony Demokracji mówią o brutalnym potraktowaniu przez policję, minister odparł, że "oni bardzo chcieli doprowadzić do tego, żeby była awantura". "Grupa tych ludzi próbowała zablokować Marsz Niepodległości, a więc próbowała ograniczyć prawa innych do tego, żeby cieszyli się ze Święta Niepodległości" - ocenił minister. Zdaniem Błaszczaka "jest taka grupa ludzi w Polsce, którzy nie cieszą się z tego, że Polska jest niepodległa". Minister odniósł się również do tego, że według działaczy KOD-u policja miała używać względem nich wulgarnych słów. "Po analizie tego materiału okazało się, że doszło do przekłamania; nie padło z ust policjanta nic takiego, co obrażałoby kogokolwiek. To były słowa skierowane do drugiego policjanta i nie były one obraźliwe" - powiedział Błaszczak. Komendant główny policji nadinsp. Jarosław Szymczyk poinformował w sobotę, że w całym kraju w 308 wydarzeniach związanymi z obchodami uczestniczyło ponad 65 tys. osób; najwięcej na Marszu Niepodległości - ok. 60 tys.