Na czym polega sprzeczność w ustawie o SN? Chodzi o zapis artykułów 12 i 18 ustawy. Jeden z nich mówi, że Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego przedstawia prezydentowi RP pięciu kandydatów na I prezesa Sądu Najwyższego, spośród sędziów SN w stanie czynnym. Drugi z artykułów mówi z kolei, że do kompetencji Zgromadzenia Ogólnego Sędziów SN należy "dokonywanie wyboru trzech kandydatów" na stanowisko I prezesa SN oraz przedstawienie ich prezydentowi. Wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł odniósł się do sprawy w piątek, mówiąc, że "nie ma tutaj niezgodności". Jak uzasadnił, ważniejszy jest artykuł 12, ponieważ jest to norma, która określa bardzo szczegółowo sposób wyboru sędziów i to ona ma pierwszeństwo. Sprawę skomentował także rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński. "Podwójny zapis dotyczący wyboru I prezesa Sądu Najwyższego w przyjętej przez Sejm i Senat ustawie o SN jest według prezydenta naruszeniem zasad prawidłowej legislacji" - powiedział. Tymczasem marszałek Senatu Stanisław Karczewski proponuje rozwiązanie sytuacji poprzez "szybką nowelę", którą Senat może przedstawić jeszcze w lipcu.