Najbliższe godziny mogą przynieść potężne ulewy przede wszystkim na południu i południowym zachodzie Polski. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał alert trzeciego, najwyższego stopnia dla terenów od Dolnego Śląska przez Opolszczyznę i Śląsk po Małopolskę. Najsilniejsze ulewy mają nadejść w nocy z piątku na sobotę. Opady potrwają do końca weekendu. Ta apka mówi, kiedy spadnie deszcz - co do minuty! Wypróbuj nową aplikację Pogoda Interia! Zainstaluj z Google Play lub App Store Pogoda się pogorszy. Black Hawk w gotowości Jak informuje Komenda Główna Policji od godz. 8:00 w związku z fatalnymi prognozami działa Centrum Operacyjne Policji, a na poziomie komend wojewódzkich lokalne centra operacyjne. "W gotowości jest kilka tysięcy policjantów, policyjne jednostki pływające oraz policyjny śmigłowiec Black Hawk" - informuje KGP w mediach społecznościowych. Policjanci mają zapewnić w miejscach objętych ostrzeżeniami pogodowymi "bezpieczeństwo i porządek publiczny". Oprócz tego będą też usuwać ewentualne utrudnienia w ruchu i pomagać w ewakuacjach, jeśli do nich dojdzie. Zadaniem funkcjonariusze będzie też pilnowanie mienia osób zmuszonych do opuszczenia domów. Ponieważ pogoda zmienia się dynamicznie policja apeluje do mieszkańców południa i południowego zachodu kraju o śledzenie komunikatów na bieżąco. W walce ze złą pogodą wezmą udział również żołnierze. Już wcześniej w stan gotowości postawiono między członków Wojsk Obrony Terytorialnej. Wojsko również w gotowości Minister Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz zapewnił w piątek, że mundurowi będą współpracować z miejscowymi władzami oraz służbami: "W związku z ryzykiem powodzi na południu oraz zachodzie Polski wszystkie służby oraz wojsko są w stanie pełnej gotowości. Zabezpieczono łodzie, amfibie i wszelki sprzęt potrzebny do natychmiastowej reakcji na zagrożenie. Jesteśmy w stałym kontakcie z samorządami i lokalnymi służbami" - napisał minister obrony narodowej w serwisie X. Prognozy IMGW wskazują, że deszczowo będzie przez cały weekend. W województwach dolnośląskim, opolskim, śląskim oraz małopolskim w sumie od czwartku do niedzieli może spaść do 150 litrów wody na metr kwadratowy. Miejscami, szczególnie w rejonie Kotliny Kłodzkiej może spaść łącznie nawet 200 litrów wody. To bardzo niebezpieczna sytuacja, lokalnie może dochodzić do podtopień i powodzi. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!