"Nigdy nic nie dostałem, ani nie żądałem" - broni się cytowany przez TVN24 Jan Bury. Według prokuratury i Centralnego Biura Antykorupcyjnego Jan Bury miał pomagać Marianowi D. w załatwianiu kontraktów paliwowych dla jego firmy z jednym z państwowych koncernów. D. miał także korzystać z wpływów Burego w Krajowej Radzie Sądownictwa, której polityk jest członkiem od 2001 roku. Wniosek o uchylenie immunitetu Wniosek w sprawie uchylenia immunitetu posłowi PSL Janowi Buremu został przesłany do sejmowej komisji regulaminowej i spraw poselskich - dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada. Marszałek Sejmu przekazała też akta samemu Buremu. Chodzi o wniosek autorstwa prokuratury, która podejrzewa, że szef klubu Ludowców brał udział w ustawianiu konkursów w NIK.Komisja, która otrzymała dokumenty, będzie je teraz analizować i zdecyduje, czy złożyć wniosek do Sejmu o odebranie immunitetu Janowi Buremu. Jeśli straci immunitet, prokuratura będzie mu mogła stawiać zarzuty. Zarzuty dla Mariana D. miały być powodem, dla którego prokuratura złoży drugi już wniosek o uchylenie immunitetu Buremu. Prokuratura Apelacyjna w Katowicach na razie nie przygotowuje kolejnego wniosku o uchylenie immunitetu posłowi Polskiego Stronnictwa Ludowego Janowi Buremu - informuje jednak RMF24. - Aby postawić zarzut korupcji, musimy mieć na to mocne dowody i dopiero potem skierować wniosek o uchylenie immunitetu Janowi Buremu. Na razie takiego wniosku nie kierujemy - mówi w rozmowie z RMF FM, szefowa Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach Iwona Pałka.