- Majdan inspiruje, tak jak dawniej inspirował Gdańsk - powiedział Carl Bildt. Był premier Szwecji i szef dyplomacji tego kraju podkreślił, że historia nie jest wynikiem anonimowych sił. Determinacja, przekonania i odwaga pokazały, że można doprowadzić do zmian. Jako przykład podał Polskę, kraje bałtyckie i Rosję, gdzie na przełomie lat 80 i 90 ubiegłego wieku zwyciężyły idee wolności. Podsumowując wybór lidera krymskich tatarów Mustafy Dżemilewa jako pierwszego laureata, Carl Bild podkreślił, że nie może wyobrazić sobie nikogo bardziej godnego tej nagrody.Uroczysta gala odbywa się na Zamku Królewskim w Warszawie. Nagroda Solidarności zostanie wręczona przez prezydenta Bronisława Komorowskiego po raz pierwszy.