- Dominuje zachmurzenie z przejaśnieniami. Pokrywa śniegu na połoninach miejscami ma nawet 15 cm, a w dolinach leży ok. 5 cm - mówił Godawski. W sobotę rano termometry, m.in. w Cisnej i Ustrzykach Górnych, pokazywały 1-2 stopnie Celsjusza powyżej zera. W bieszczadzkich dolinach wieje wiatr z prędkością 20 km/godz. - Wybierający się w góry muszą mieć świadomość, że temperatura odczuwalna jest niższa od tej pokazywanej na termometrze. Dodatkowo z uwagi na krótki dzień w góry trzeba wcześniej wychodzić i wcześniej wracać - zauważył ratownik dyżurny. Godawski przypomniał także, że idąc w góry turyści "zawsze powinni mieć naładowany telefon komórkowy", a w nim zainstalowaną aplikację "Ratunek". - Dzięki tej aplikacji łatwiej i szybciej możemy dotrzeć do poszkodowanych - podkreślił.