Bieszczadzka grupa GOPR oraz ratownicy słowaccy przez kilka godzin poszukiwali dwóch braci w wieku 17 i 19 lat. Obaj w góry wyszli z Przełęczy Wyżniańskiej. Mieli dotrzeć na Słowację. "Poszukiwani wyruszyli w kierunku Wielkiej Rawki i szczytu Kremenaros. Po południu planowali dotrzeć do słowackich Nowych Sedlic" - mówił Szczurek. Zostali odnalezieni po słowackiej stronie. "Poszukiwani bracia żyją. Są zmęczeni i wychłodzeniu. Obaj są w drodze do Nowych Sedlic" - dodał naczelnik bieszczadzkiej GOPR. W Bieszczadach powyżej górnej granicy lasu panują zimowe warunki. "Leży kilkanaście centymetrów śniegu, a termometry pokazują ujemne temperatury powietrza" - przypomniał Szczurek.