Tusk po ogłoszeniu wyników wyborów na szefa PO - w których wygrał z Gowinem - powiedział, że zwróci się do tych działaczy Platformy, którzy zapowiadali wnioski o usunięcie Gowina z partii, by powstrzymali się z tego typu inicjatywami.O takim wniosku mówił wcześniej Biernat w związku z tym, że Gowin nie poparł rządowej noweli ustawy o finansach publicznych. Biernat, pytany o tę wypowiedź szefa PO oraz czy nadal uważa, że Gowin powinien zostać z Platformy usunięty, odparł: "Jedna sprawa to, czy usłucham (Tuska), a druga, czy powinien być poza Platformą. Uważam, że nigdy nie był w Platformie, nigdy nie będzie w Platformie, dlatego muszę głęboko przemyśleć, czy nie złożę jednak tego wniosku". - Z drugiej strony moja lojalność wobec szefa partii i w ogóle wobec partii, jeśli taki apel rzeczywiście jest, (...) być może poproszę o rozmowę z panem premierem na ten temat - powiedział Biernat. Podkreślił, że do tej pory był "mocno zdeterminowany", by wniosek złożyć, jednak - jak zaznaczył - prośba premiera jest ważna. Biernat odniósł się także do samych wyników wyborów szefa PO - Tusk otrzymał 79,58 proc. głosów, Gowin 20,42 proc. - Te 20 proc. to nie są głosy tak naprawdę na Gowina, tylko głosy, które mają zasygnalizować władzom partii, że coś mimo wszystko należałoby zmienić. I tu nie chodzi o szefa partii, tylko bardziej o zarządzanie - uważa polityk PO.