Minister Elżbieta Bieńkowska mówiła w radiowej Jedynce, że sprawa zostanie wyjaśniona do marca. Jednak, jej zdaniem, działania Komisji Europejskiej są niezrozumiałe, a w sprawie to Polska jest pokrzywdzona. Dodaje, że urzędnicy w Brukseli wstrzymują płatności gdy nie działa coś w systemie. Tymczasem w Polsce funkcjonuje on bardzo dobrze. "Nie przyznajemy się do żadnego błędu" - tłumaczyła szefowa resortu rozwoju regionalnego. Komisja Europejska tłumaczy, że musiała wstrzymać wypłatę unijnych funduszy po informacji o dochodzeniu w sprawie trzech współfinansowanych projektów. Chodzi o dwa odcinki trasy S8, a także jeden odcinek autostrady A4. Kilkanaście osób już zostało oskarżonych.