Beata Derbich z Akademickiego Związku Sportowego, który jest organizatorem akcji mówi, że osobliwe nakrycie głowy uczestniczek maratonu jest elementem znaczącym. Dziewczyny w kasku biegną około 2 kilometrów. Kask jest budowlany, zabezpieczony z podbródkiem, więc nie będzie przeszkadzał uczestniczkom. Udział tegorocznych maturzystek w biegu będzie specjalnie promowany i nagradzany. Na linii startowej pojawiły się również studentki, a nawet przedstawicielki uczelnianych władz. Bieg ma być próbą pokazania, że dziewczyny też mogą studiować na kierunkach technicznych, a poza tym aktywnie spędzają czas biegając. Jutro "bieg w kasku" w Łodzi, a 25 kwietnia w Częstochowie, Opolu i Poznaniu. W ten sam dzień, na osiemnastu uczelniach w Polsce odbędzie się Ogólnopolski Dzień Otwarty Tylko Dla Dziewczyn.