Biedroń na konferencji prasowej przed siedzibą Radia Maryja w Toruniu mówił także, że Wiosna opowiada się za tym, by zamiast stawiać kościoły zacząć erę stawiania żłobków i przedszkoli. "Jesteśmy dzisiaj pod miejscem symbolicznym. Zamiast prezydenta RP siedzi tutaj na tronie o. Tadeusz Rydzyk i mamy wrażenie, że to on decyduje o państwie, o tym, gdzie są przekazywane pieniądze. To on decyduje w wielu sprawach, a nie suwerenni politycy. To musi się skończyć. Tylko Wiosna jest w tym zakresie wiarygodna. Rozdzieliliśmy państwo od Kościoła w Słupsku. Pilnowaliśmy świeckości państwa, naszego miasta. Zrobiliśmy to w Słupsku, zrobimy w całej Polsce" - wskazał Biedroń, który w l. 2014-2018 był prezydentem Słupska. Wiosna chce zawieszenia lekcji religii Zaapelował do minister edukacji Anny Zalewskiej o wydanie rozporządzenia dotyczącego "zawieszenia od września nauczania lekcji religii w szkołach publicznych". "Uczy w naszych szkołach 8 tysięcy księży. Nie uważamy, że wszystkich trzeba mierzyć równą miarą, ale nie może być tak, że państwo finansuje nauczanie lekcji religii z publicznych pieniędzy. Nie może być tak, że w szkołach publicznych uczy się lekcji religii. To nie jest decyzja parlamentu. Ją można podjąć za pomocą jednego, prostego rozporządzenia. Podeślemy pani to rozporządzenie - pani mister Zalewska. Wystarczy je podpisać" - mówił Biedroń. Jako argument przeciwko lekcjom religii w szkołach podniósł także fakt nieumieszczenia, jego zdaniem, księży na tzw. liście pedofilów prowadzonej przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Opowiedział się także za powołaniem nowej komisji majątkowej, która na nowo oceni majątek Kościoła katolickiego i sprawdzi czy w ramach istniejącej wcześniej komisji nie przekazano Kościołowi zbyt dużego majątku. "Potrzebny jest rozdział Kościoła od państwa" "Jedynka" Wiosny w okręgu kujawsko-pomorskim w wyborach do Parlamentu Europejskiego Wanda Nowicka podkreśliła, że konieczny jest rozdział Kościoła od państwa. "To symbol nowoczesnego państwa europejskiego. Musi stać się w Polsce faktem. Muszą się skończyć pielgrzymki polskiego rządu z premierem Morawieckim, wszystkimi świętymi z PiS na czele z prezesem Kaczyńskim, na urodziny Tadeusza Rydzyka. To przynosi Polsce wstyd" - powiedziała Nowicka. Biedroń poinformował również, że on sam, jak również inni liderzy Wiosny nie pójdą w sobotę w warszawskim marszu "Polska w Europie", bo - jego zdaniem - jest to marsz partyjny, a nie obywatelski. Marsz ten organizowany jest przez Koalicję Europejską współtworzoną m.in. przez PO, PSL, Nowoczeszną, SLD i Partię Zielonych.