W czasie konferencji prasowej po rozegraniu turnieju i spotkaniu się z chorą dziewczynka oraz jej mamą, Biedroń podziękował mieszkańcom regionu za solidarność z rodziną Weroniki Lange. "Dzisiaj w Polsce takich sytuacji, jak Weroniki jest bardzo wiele, Polacy mają wielkie serca, które pokazują przy wielu okazjach m.in. wspierając WOŚP, Caritas i wiele organizacji charytatywnych w całym kraju" - mówił. Zdaniem Biedronia "to nie oznacza, że państwo nie powinno brać współodpowiedzialności za system ochrony zdrowia". "Ten system kuleje, a jego symbolami są tego typu akcje, gdybyśmy żyli w państwie, w którym dba się o godność pacjenta i o europejskie standardy leczenia i rehabilitacji to obywatele nie musieliby robić tego, co dzisiaj powinno robić państwo, czyli robić zrzutki, kwesty" - mówił. "Ten odruch dobrego serca mógłby być zastąpiony przez dobrze zorganizowaną ochronę zdrowia, która od lat boryka się z problemem niedofinansowania" - dodał. W jego ocenie, szczególnie widać to w miastach średniej wielkości jak np. Słupsk czy Ciechanów. Wskazał, że "odcinanie tlenu od 15 lat przez polską prawicę tego typu miastom ma swoje wymierne efekty w wyniku likwidowania ochrony zdrowia". "Zamykane są szpitale powiatowe albo ich oddziały, szpitale wpadają w spirale zadłużenia" - stwierdził. "To wszystko można zmienić inwestując w ochronę zdrowia. To jest najlepsza inwestycja, która dzisiaj w Polsce powinna być na miarę standardów europejskich, minimalnie 7,2 procent PKB. To doprowadzi do tego, że ludzie będą mieli dostęp do lekarza, podstawowej opieki medycznej, a kiedy będą potrzebowali, tak jak Weronika specjalistycznej pomocy medycznej i rehabilitacji, to także od państwa ją dostaną" - powiedział. Przypomniał, że w jego planie odbudowy Polski proponuje nowoczesny szpital w każdym powiecie oraz 40 mld zł przekazane z Nowego Planu Marshalla dla Europy. "Plan godnościowy dla życia seniorów" Biedroń przedstawił również swój "plan godnościowy dla życia seniorów". Przypomniał, że PO głosowała w 2012 r. za podniesieniem wieku emerytalnego. Mówił, że on głosował w Sejmie przeciwko temu. "Głosowałem również dlatego, że moja matka wychowała czwórkę dzieci, straciła wzrok i słuch pracując w szkole i dzisiaj boryka się z poważnymi problemami" - opowiadał. "Ja wiem co to znaczy niska emerytura, niska renta i nie pozwolę, aby ktokolwiek zmuszał Polaków do pracowania przez tak długi czas" - dodał. Biedroń zauważył, że zgodnie art 67. konstytucji osoby wchodzące w wiek emerytalny powinny mieć odpowiednie zabezpieczenie społeczne od państwa, które będzie im pozwalało na normalne planowanie swojej przyszłości, na opłacenie rachunków. Mówił, że ostatnio w Lesznie spotkał emerytki, które korzystają z banku żywności, bo nie stać ich, aby kupić żywność. Lewica proponuje również rentę wdowią, "która będzie dodatkiem do skromnej emerytury kobiet, bo one mają często niższe emerytury, bo nie wypracowały lat składkowych, bo wychowują dzieci i pełnią wiele funkcji, które nie są oskładkowane". "Dlatego drugi postulat to waloryzacja emerytur dla kobiet" - mówił Biedroń. "Trzeba wyrównywać emerytury, aby kobiety miały podobne emerytury do mężczyzn w Polsce" - dodał. Zaproponował również dodatki dla Ochotniczej Straży Pożarnej. Przypomniał, że Lewica złożyła projekt ustawy o dodatku dla OSP za przepracowane lata. "Za każdy rok do emerytury wnioskujemy o to, aby był dodatek 20 zł. Tak aby, na przykład po 30 latach każdy strażak miał 600 zł dodatku emerytalnego" - tłumaczył. Kolejne propozycje wymienione przez Biedronia to emerytury stażowe, które będą zgodne z przeprowadzonymi latami oraz przywrócenie emerytur mundurowych. "Chodzi przede wszystkim o to, żeby tym, którzy służyli naszemu państwu w straży pożarnej, w policji, służbie granicznej, w biurach np. Peselu, bibliotekarek, kierowców, wielu osób, które nie miało nic wspólnego z poprzednim reżimem, żebym im przywrócić emerytury mundurowe, które im się należą" - wyjaśnił. "Kiedy zostanę prezydentem przedstawię cały pakiet planu, ustaw pod nazwą godne życie seniora" - poinformował.