Biedroń w opublikowanym w poniedziałek wywiadzie ocenił, że "Kościół jest największym beneficjentem środków unijnych, a zarazem największym hamulcowym naszej europejskości". "To Kościół blokuje emancypację kobiet i mniejszości, a także wyjaśnianie afer pedofilskich" - powiedział. Zdaniem lidera Wiosny "Kościół zbyt długo spowiadał Polki i Polaków". "Najwyższy czas, żebyśmy my zaczęli spowiadać zdeprawowany Kościół" - przekonywał. Według Biedronia polskie społeczeństwo jest bardziej antyklerykalne, niż się wydaje politykom. Jednocześnie zadeklarował, że jeśli księża "będą stawiać opór i nie będą chcieli rozmawiać o regulacjach opodatkowania Kościoła", wówczas jego ugrupowanie wprowadzi tam kasy fiskalne. "Uważam, że Polska, w której rozdzielone zostanie państwo od Kościoła, będzie lepsza" - podkreślił. "Trzeba z tym skończyć" - powiedział, mówiąc o cenie, jaką jego zdaniem państwo płaci za związki z Kościołem. "Tylko nie zrobi tego Platforma Obywatelska ani Koalicja Europejska, bo oni zawsze klęczeli przed biskupami" - dodał Biedroń. "Donald Tusk w 2011 r. obiecywał likwidację Funduszu Kościelnego. Mamy 2019 r. i Fundusz Kościelny ciągle istnieje i ma się coraz lepiej" - wskazał.