Lider ugrupowania "Wiosna" Robert Biedroń bardzo często odnosi się do swojego doświadczenia samorządowego. W rozmowie z Moniką Olejnik w programie "Kropka nad i" powiedział, że wygrywał wszystkie rankingi na najlepszego prezydenta miasta i samorządowca. W rozmowie odniósł się także do redaktora naczelnego "Newsweeka" Tomasza Lisa. "'Newsweek', Tomasz Lis, każdego roku wręczał mi dyplom 'najlepszy prezydent', a dzisiaj okazuję się największym wrogiem Tomasza Lisa i najgorszym prezydentem miasta. To ja nie rozumiem. Ja byłem najlepszy czy najgorszy?" - mówił Robert Biedroń. Do słów lidera "Wiosny" odniósł się we wpisie na Twitterze Tomasz Lis, który zarzucił politykowi kłamstwo. "Panie Robercie. Nigdy Pan nie wygrał rankingu Newsweeka na najlepszego prezydenta. Raz był Pan w pierwszej dziesiątce. Nigdy nie wręczałem Panu żadnego dyplomu. Życzę serdecznie powodzenia i pokazania, że polityka może być inna. Ale proszę, niech Pan nie zaczyna od kłamstw" - napisał Lis.