- Czy można coś zrobić, aby praca policjanta była lżejsza? Niestety niewiele. Tak twierdzą policjanci, którzy od kilku lat walczą o zmianę sposobu finansowania - powiedział Wojciech Mielnikiewicz, jeden z policyjnych związkowców. - Już od czterech lat dobijamy się do Sejmu poprzez naszych posłów, żeby zmieniono nam system finansowania i powrócono do centralnego. To miało swoje plusy, było prostsze i policja działała jako tako. W tej chwili to działanie utrudniają narzucone przez Komendę Główną programy oszczędnościowe. - Można oszczędzać na telefonach i na tym najczęściej oszczędzamy. Nie ma remontów, niestety mniej jest szkoleń, albo w ogóle ich nie ma. Jest mniej wyjazdów służbowych - powiedziała Bożena Przyborowska, pracująca w jednej z komend wojewódzkich policji. Na szczęście, jak zapewniła, na bezpieczeństwie nikt na razie nie próbuje oszczędzać.