"Tu nie chodzi o Rosję" - powiedział na briefingu rzecznik Białego Domu Robert Gibbs. "Chodzi o obronę ojczyzny, ochronę naszych żołnierzy służących poza granicami kraju (...) chodzi też o obronę naszych sojuszników" - oświadczył Gibbs. Zapowiedź "nowego podejścia" USA do systemu obrony przeciwrakietowej, które oznacza odstąpienie od rozmieszczenia elementów tego systemu w Polsce i Republice Czeskiej, wywołała natychmiastowe spekulacje dotyczące możliwego układu między Waszyngtonem a Moskwą. Rosja ostro sprzeciwiała się poprzednim amerykańskim planom w sprawie tzw. tarczy antyrakietowej. USA, jak pisze Reuters, chcą rosyjskiego poparcia w szeregu kwestii międzynarodowych, w tym działań dotyczących irańskiego programu nuklearnego