"Bezpośredni atak". Rzecznik MSWiA reaguje na słowa Adama Bielana
"Funkcjonariusze Służby Ochrony Państwa nie przekazywali dziennikarzom żadnych informacji o spotkaniu Szymona Hołowni z Adamem Bielanem i innymi osobami" - oznajmił rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński. Chodzi o sugestie polityka PiS, iż to właśnie SOP jest źródłem informacji na temat nocnego spotkania marszałka Sejmu z kierownictwem partii Jarosława Kaczyńskiego.

"Rozmawiałem z funkcjonariuszami Służby Ochrony Państwa. Są zbulwersowani wypowiedzią i insynuacjami wysuwanymi przez pana Adama Bielana" - napisał na platformie X rzecznik MSWiA i ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński.
Jak podkreślił, "funkcjonariusze SOP nie przekazywali dziennikarzom żadnych informacji o spotkaniu marszałka Sejmu Szymona Hołowni z Adamem Bielanem i innymi osobami".
Jacek Dobrzyński odpowiada Adamowi Bielanowi. "Bezpośredni atak na SOP"
Adam Bielan sugerował wcześniej, że to właśnie Służba Ochrony Państwa jest źródłem informacji o czwartkowego spotkaniu marszałka z kierownictwem partii.
- SOP, która powinna chronić najważniejsze osoby w państwie, zajmuje się ich obserwacją i przekazywaniem informacji zaprzyjaźnionym dziennikarzom. To upadek standardów, dotąd się z czymś takim nie spotykałem - mówił polityk PiS w Telewizji Republika.
Z ustaleń Interii wynika, że tematem nocnego spotkania była kwestia powołania w miejsce Donalda Tuska premiera technicznego. PiS wzywał do takiego ruchu zaraz po wygranej Karola Nawrockiego w wyborach prezydenckich.
Jacek Dobrzyński w reakcji na słowa polityka PiS oświadczył, że "do realizacji zadań związanych z ochroną najważniejszych osób w państwie kierowani są wyłącznie doświadczeni funkcjonariusze, posiadający odpowiednie predyspozycje, wieloletni staż i wysokie kwalifikacje".
"Służba Ochrony Państwa to formacja profesjonalna, wykonująca działania ochronne na najwyższym światowym poziomie, często z narażeniem życia i zdrowia swoich funkcjonariuszy. Nigdy nie przekazują jakichkolwiek informacji dotyczących organizacji ochrony osobom nieuprawnionym" - podkreślił rzecznik MSWiA.
Tego rodzaju insynuacje traktuję jako bezpośredni atak na SOP oraz próbę podważenia autorytetu, dorobku i tradycji tej służby" - stwierdził Dobrzyński.
Spotkanie Szymona Hołowni z kierownictwem PiS. Marszałek tłumaczy
Jak ustaliło Radio ZET i "Newsweek", Szymon Hołownia odwiedził w czwartek w prywatnym mieszkaniu jednego z najważniejszych europosłów Prawa i Sprawiedliwości - Adama Bielana. Do spotkania doszło w czwartek przed północą na warszawskim Białym Kamieniu. Potem do mieszkania Bielana - jak ustalili fotoreporterzy "Faktu" przyjechał między innymi prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Hołownia odniósł się do tych rozmów we wpisie na platformie X. Ocenił, że "wzmożenie i ekscytacja związana z wczorajszym spotkaniem nie jest ani uzasadniona, ani wskazana".
"Jestem jednym z niewielu polityków w Polsce, który - podkreślam - regularnie spotyka się z przedstawicielami obu śmiertelnie skłóconych obozów. Twardo stoję na stanowisku, że - zwłaszcza w obecnych czasach - politycy różnych opcji powinni ze sobą rozmawiać, inaczej pozabijamy się nawzajem. Uważam to za normę, nie za odstępstwo od niej, i nadal będę tak właśnie, jako marszałek Sejmu, postępował" - napisał Hołownia.
Dlatego - jak podkreślił - regularnie spotyka się i rozmawia z liderami koalicji. Dodał przy tym, że piątkowe, czterogodzinne spotkanie liderów koalicji było bardzo dobre.
Jak tłumaczył Hołownia, okazjonalnie spotyka się także z opozycją. "W ostatnich miesiącach rozmawiałem i z Jarosławem Kaczyńskim, i z Mariuszem Błaszczakiem, i Markiem Suskim, i Adamem Bielanem, i Michałem Wójcikiem oraz wieloma innymi politykami PiS. Czasem tematem rozmów jest ważna dla opozycji ustawa, czasem wymiana informacji o sytuacji bieżącej, np. w kontekście relacji z USA. Tak było i tym razem" - oświadczył.
Hołownia dodał też, że to "nic nadzwyczajnego, że dzień pracy kończy koło północy". "Wczoraj o 21:30 wylądowałem w Warszawie po dniu wypełnionym obowiązkami marszałkowskimi w Gdańsku i Grudziądzu, a to był mój jedyny tego dnia 'slot' na spotkanie i rozmowę. Koniec wyjaśnienia" - napisał.
Zobacz również:
- Radosław Sikorski komentuje słowa Andrzeja Dudy. "Nie spodziewałem się"
- Wielka gra prezesa PiS? Dariusz Joński: Wykorzystują do tego najgorsze kreatury polityczne
- Macierewicz w tarapatach. Prokuratura chce uchylenia immunitetu
- Najnowszy ranking zaufania do polityków. Niespodzianka na podium
- Wersalu nie będzie. Nominacja dla Cenckiewicza zwiastuje konflikt totalny
- Prokuratura wszczęła dochodzenie. Chodzi o ataki słowne na córkę Nawrockiego