Klich dodał, że podczas ostatniego pobytu w Afganistanie zgłaszał już gen. Stanley'owi McChrystalowi pełną listę naszych potrzeb wojskowych i teraz oczekuje od niego odpowiedzi. Szef MON podczas obchodów dziesięciolecia obecności Dowództwa Wielonarodowego Korpusu Północnowschodniego w Szczecinie mówił, że "z czysto wojskowego punktu widzenia, gdyby najnowsza amerykańska propozycja została zrealizowana, odpowiada to bardziej naszym potrzebom organizacyjnym". Wyjaśnił, że dla Polski istotniejsze są systemy przechwytujące rakiety krótkiego i średniego zasięgu niż dalekiego, bo atak ze strony państw używających rakiet dalekiego zasięgu jest mniej prawdopodobny. Prezydent USA ogłosił w czwartek, że nowa polityka antyrakietowa ma sprawić, by obrona Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników w Europie była doskonalsza, silniejsza i szybsza. Barack Obama zapewnił też, że USA będą kontynuować współpracę z " bliskimi przyjaciółmi i sojusznikami: Republiką Czeską i Polską". Minister obrony USA Robert Gates dodał, że USA nie zamierzają całkowicie zrezygnować z systemu obrony przeciwrakietowej w Europie. Czytaj też: Premier: USA wciąż zainteresowane Redzikowem Czechy: Niech USA wypełnią pustkę po tarczy