- Jesteśmy zadowoleni, że sytuacja zmierza ku rozwiązaniu - oświadczył włoski premier. - Ukraina zgodziła się na przybycie europejskich obserwatorów, co umożliwi wznowienie dostaw gazu do Europy". Berlusconi zapytany o to, kiedy może to nastąpić, odparł: "Natychmiast, myślę, że już jutro obserwatorzy będą na miejscu". Podkreślił, że Ukraina ma dług wobec Rosji. - Ale oni nie mają czym zapłacić - dodał. - Można by pomyśleć o europejskiej pożyczce ; sprawę tę możemy omówić w czasie najbliższych kontaktów z europejskimi kolegami - powiedział Berlusconi dziennikarzom w Rzymie.