Szef rządu, zapytany przez dziennikarzy o to, czy Włosi mogą być spokojni, odparł: "Tak, pracujemy nad tym". Berlusconi powiedział, że nie rozmawiał o kryzysie gazowym z premierem Rosji Władimirem Putinem. Wcześniej eksperci poinformowali, że system energetyczny Włoch w przypadku całkowitego przerwania dostaw gazu z Rosji ma gwarancje bezpieczeństwa dzięki posiadanym rezerwom do 26 stycznia.