Michał Szczerba zapowiedział złożenie zawiadomienia na Lecha Antoniego Kamińskiego podczas kiedy gościł w poniedziałek rano w programie na antenie TVP Info. - Najnowsze dokumenty przyszły z Agencji Wywiadu i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. One są odklauzulowane, to są odpowiedzi na informacje, które zadałem tym instytucjom, mając również dostęp do informacji tajnych - mówił Poseł KO. Szczerba zapowiada. Będzie zawiadomienie na Lecha Antoniego Kołakowskiego Jak dodał, dokumenty te "przesądzają o tym, że Jarosław Kaczyński, Mariusz Kamiński, Zbigniew Rau i Mateusz Morawiecki byli informowani przez służby". - Że stworzyli program o nazwie Poland Bussines Harbour, który miał dotyczyć wiz biznesowych, ale zagrożenia, które były w tym programie, szczególnie po jego rozszerzeniu na obywateli Federacji Rosyjskiej, były zasadnicze - podkreślił. Szczerba wymienił, iż dotyczyły one bezpieczeństwa państwa, naszych interesów kontrwywiadowczych i "mogły spowodować również zagrożenia terrorystyczne". W programie emitowanym na antenie TVP Info poseł dodał, że do działań prokuratury "dorzuca wątek" Poland Bussines Harbour. - Dorzucamy również inne elementy, chociażby postać Lecha Antoniego Kołakowskiego. Tak, będzie na niego zawiadomienie. Był posłem PiS, wiceministrem rolnictwa i nielegalnie wpływał na decyzje konsulów - podkreślił Michał Szczerba. Komisja ds. afery wizowej. Przesłuchanie Lecha Kołakowskiego Lech Kołakowski stanął przed komisją śledczą ds. afery wizowej 19 marca tego roku. Kiedy prezydium komisji przystąpiło do serii pytań, na ekranie wyświetlono dokument "zgłoszenie biura poselskiego". Wynikało z niego, że pod tym samym adresem, co biuro poselskie ówczesnego parlamentarzysty PiS, jest zarejestrowana agencja "SO JOB" zajmująca się poszukiwaniem obcokrajowców do pracy. Lech Kołakowski przekazał wówczas, że "potwierdza, że tam była firma, ale nie miał szczegółów dotyczącej jej funkcjonowania". Komisja zaprezentowała pismo podpisane przez Lecha Kołakowskiego, w którym domagał się interwencji polskiego konsula, aby ten przyspieszył wniosek firmy SO JOB. - Nie pamiętam tego pisma. Nie znam tej firmy - mówił Kołakowski. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!