"Niewykluczone, że niektóre czynności w tej sprawie będziemy powtarzać" - powiedziała "Faktowi" kom. Joanna Kowalik-Kosińska, rzecznik komendanta pomorskiej policji. "Będziemy ponownie sprawdzać niektóre wątki" - dodała. "Pokładam w tym wielkie nadzieje. W końcu mam bezpośredni kontakt z policjantami prowadzącymi sprawę zaginięcia mojej córki" - powiedziała Iwona Kinda, matka dziewczyny. "Wiem, że badają teraz nową wersję wydarzeń. (...) Od ponad trzech lat żyję w potwornym napięciu. Chcę znaleźć Iwonę żywą. Albo jej ciało" - dodała. Poszukiwania będą prowadzić także osoby z biura detektywa Krzysztofa Rutkowskiego - planują przeszukać tereny pasa nadmorskiego od Sopotu aż po Gdańsk przy użyciu śmigłowca ze specjalną kamerą termowizyjną - podsumowuje "Fakt". 19-letnia Iwona Wieczorek w nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku wybrała się ze znajomymi do jednej z sopockich dyskotek. Nad ranem postanowiła wrócić do domu piechotą. Szła deptakiem wzdłuż plaży w Gdańsku-Jelitkowie. Kamery monitoringu ostatni raz zarejestrowały ją tam o godz. 4.12. Później ślad się urwał. oprac. emi