Celem jest bardziej racjonalne wydawanie pieniędzy publicznych, ale przede wszystkim chodzi o poprawę stanu zdrowia Polaków. Szef resortu zdrowia podkreślił, że podstawowa opieka zdrowotna nie jest zwykłym elementem systemu służby zdrowia, ale miejscem, gdzie skupiają się wszystkie działania od profilaktyki i wczesnego wykrywania chorób po opiekę paliatywną, a nawet społeczną. To wszystko powinno być koordynowane przez lekarza rodzinnego otoczonego zespołem profesjonalistów, między innymi: pielęgniarki, położne, dietetyka, opiekuna społecznego - tłumaczył. W ocenie ministra zdrowia, projekt ustawy o podstawowej opiece zdrowotnej powinien być gotowy w połowie tego roku.