To, czy ich efektem będzie nowe województwo, zależy to od stanowiska rządu i siły nacisku Samoobrony, która najmocniej walczy o nowe województwo. - Chodzi o paręset miejsc pracy dla oficjeli i polityków - tłumaczy projektant reformy administracyjnej Michał Kulesza. Ale środkowo-pomorskie starania nie są skazane na niepowodzenie. - Nie mogę wykluczyć, że pomysł doczeka się realizacji - mówi wiceszef klubu PiS Marek Kuchciński.