Propozycja w sprawie VAT dotyczy rozliczania tego podatku tzw. metodą kasową, zgodnie z którą podatek odprowadza się dopiero wtedy, gdy kontrahent zapłaci fakturę za towar lub wykonaną usługę; zmiana znajduje się w przygotowanych przez resort gospodarki założeniach do projektu ustawy o redukcji niektórych obciążeń administracyjnych. Ludowcy przekonują, że dziś mamy tylko "pozornie kasowy" VAT, bo jeśli płatnik nie otrzyma zapłaty za fakturę po 90 dniach, to i tak musi zapłacić podatek. O zmianach w rozliczaniu VAT w ubiegłym tygodniu wicepremier Waldemar Pawlak (PSL) rozmawiał z premierem Donaldem Tuskiem (PO) i ministrem finansów Jackiem Rostowskim. Rzecznik rządu Paweł Graś powiedział we wtorek w TVP Info, że koalicja PO-PSL umie wypracowywać kompromis w różnych kwestiach. "Dopracowaliśmy się takiej sytuacji, czego dowodem jest chociażby dzisiejsze posiedzenie rządu i kasowy VAT, że nawet pomimo różnic udaje się osiągnąć kompromis i wypracować takie rozwiązania, które - z jednej strony nie są niebezpieczne dla budżetu, a z drugiej strony - spełniają tę najważniejszą rolę, czyli powinny być narzędziem służącym polskim przedsiębiorcom" - zaznaczył rzecznik rządu. Z kolei projekt nowelizacji procedury karnej, która ma usprawnić procesy sądowe i skrócić ich czas nawet o jedną trzecią, liczy ponad 160 propozycji zmian. To efekt dwuletnich prac komisji kodyfikacyjnej pod kierunkiem prof. Andrzeja Zolla i Piotra Hofmańskiego. Zmianie ma ulec filozofia prowadzenia procesu. Sąd, zwolniony z obowiązku samodzielnego dochodzenia do tzw. prawdy materialnej, stałby się arbitrem rozsądzającym spór między oskarżycielem a obroną, co w języku prawniczym nosi nazwę kontradyktoryjności. Przyjęte w projekcie rozwiązania przewidują wyeliminowanie i skrócenie niektórych procedur sądowych oraz rezygnację z prowadzenia kosztownych dla Skarbu Państwa przesłuchań świadków i powoływania biegłych. Ma to wpłynąć na przyspieszenie procesu postępowania karnego oraz jego skrócenie. Zgodnie z propozycjami obrońca i pełnomocnik mają być wyznaczani z urzędu na wniosek strony (obciążenie kosztami obrony lub pełnomocnictwa ma zależeć od wyniku procesu sądowego). W projekcie zaproponowano m.in. poszerzenie możliwości dobrowolnego poddawania się karze, dziś dopuszczalnego tylko w sprawach o występki (zagrożone karą do 10 lat więzienia), również na sprawy o zbrodnie zagrożone karą do 15 lat więzienia, jak również ograniczenie liczby dokumentów przekazywanych sądowi wraz z aktem oskarżenia - tylko do ściśle związanych z przedmiotem procesu. Rząd zajmie się też założeniami do projektu nowelizacji ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich. Zmiany zakładają dostosowanie ustawy do orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego. Ustanawia się w nim na 5 dni maksymalny okres pobytu osadzonego w policyjnej izbie dziecka. Doprecyzowane mają też zostać kwestie związane z prowadzeniem przez sąd postępowań w sprawach nieletnich. W dokumencie znalazły się też nowo opracowane zasady nagradzania i karania dyscyplinarnego nieletnich umieszczonych w schroniskach i zakładach dla nieletnich, jak również doprecyzowanie zasad używania wobec nich środków przymusu bezpośredniego.