W podjętych przez oba zespoły pracach istotne jest to, że badania nie mogą mieć charakteru inwazyjnego, czyli nie można m.in. wykonać żadnych odwiertów. Zarówno eksperci z akademii, jak i odkrywcy mają sprawdzić, gdzie dokładnie znajduje się pociąg i jakiej jest wielkości.Po wykonaniu badań do władz Wałbrzycha mają trafić dwie niezależne ekspertyzy. Jeśli wyniki badań będą się zgadzać i wskażą konkretne miejsce położenia pociągu, to na wiosnę mają zacząć się prace wydobywcze. "Złoty pociąg" rozpalił wyobraźnię ludzi nie tylko w Polsce, ale też za granicą. Pojawiło się wiele niesprawdzonych teorii dotyczących jego historii i przeznaczenia. Wydaje się, że na razie jedynym pewnikiem jest fakt, że w tunelu pod Wałbrzychem rzeczywiście stoi pociąg pozostawiony wiosną 1945 roku przez wycofujących się Niemców.