Dziś został ogłoszony wynik prawyborów prezydenckich w PO, wygrał je marszałek Sejmu Bronisław Komorowski, który uzyskał 68,5 proc. głosów, a jego rywal szef MSZ Radosław Sikorski 31,5 proc. Frekwencja wyniosła 47,47 proc. Premier zapowiedział w rozmowie z dziennikarzami analizę dotyczącą tego, co trzeba "poprawić w formule prawyborów, by więcej ludzi głosowało". - Mam wstępne pomysły dotyczące usprawnienia samej procedury - powiedział Tusk. Jednak, jak powiedział, jest zadowolony z przebiegu prawyborów. - Jestem naprawdę szczęśliwy, że to przyniosło taki, a nie inny efekt, czyli pełne zaangażowanie ludzi, sądzę, że nikt w Polsce już nie będzie mógł od tego (prawyborów) uciec - powiedział premier. Jak dodał, "inni też będą musieli to robić, bo ludzie będą się tego domagali". Tusk zapowiedział, że jeszcze przed wyborami samorządowymi na jesieni "w niektórych miejscach" zostaną zorganizowane prawybory. - To, na czym mi zależy, nie wiem, czy w maju damy radę, bo to by wymagało zmiany statutu i mogłoby być skomplikowane, ale chciałbym, by jak najszybciej także przewodniczącego Platformy wybierali wszyscy członkowie (partii - red.) - powiedział premier.