Była premier, europosłanka Beata Szydło odwiedziła północne Mazowsze, by wspierać tamtejszych kandydatów do parlamentu. "Bardzo się cieszę, że przez te cztery ostatnie lata udało się doprowadzić do tego - i mam nadzieję, że państwo mi również przyznacie rację - że jakość życia mieszkańców na wsi zdecydowanie się poprawiła" - powiedziała Szydło, zwracając głównie uwagę na rządowe programy społeczne, które - jak mówiła - trafiły do wielu rodzin nie tylko z dużych, ale także i z mniejszych miejscowości. "Wiem, że w znakomity sposób one potrafiły pomóc w tym, ażeby ludzie i rodziny czuły się bezpiecznie, ażebyśmy mogli dzisiaj mówić, że zapewniliśmy Polakom godne życie" - podkreśliła Szydło. Dodała też, że poza programami społecznymi rząd zapewnił lepsze emerytury. "Poza tym, że jest trzynasta emerytura, że podwyższaliśmy najniższą emeryturę to zagwarantowaliśmy również to, że i rolnicy będą otrzymywali najniższą emeryturę w wysokości tej, jaką otrzymują wszyscy pozostali emeryci" - zaznaczyła. Była premier przekonywała także mieszkańców mazowieckiej gminy, że warto głosować na PiS. "Dzisiaj przychodzę do państwa i mam odwagę prosić: zaufajcie nam jeszcze raz" - apelowała. "Mam poczucie tego, że choć może nie wszystko zrobiliśmy w takim tempie i w taki sposób jak zakładaliśmy na początku, ale jednak każda ta sprawa, ważna sprawa, począwszy od powrotu do poprzedniego wieku emerytalnego poprzez programy prorodzinne, 500 plus, reformę edukacji, reformę sądownictwa, rozpoczęliśmy też w znaczącym stopniu reformę służby zdrowia, gdzie przeznaczane są ogromne środki (...) - to jest wielkie wyzwanie, które przed nami, i które będziemy teraz jeszcze kontynuować, więc krok po kroku wszystko zostało skutecznie zrealizowane" - przekonywała Szydło. "Polska odniosła ogromny sukces" Była premier odniosła się również do wtorkowego przesłuchania w Parlamencie Europejskim kandydata na komisarza do spraw rolnictwa Janusza Wojciechowskiego. "Myślę, że będzie świetnym komisarzem" - stwierdziła Szydło tłumacząc, że cele, które zamierza zrealizować Wojciechowski spowodują, że "polskie rolnictwo będzie miało równe szanse i mogło na tych samych zasadach funkcjonować jak rolnictwo w innych krajach członkowskich Unii Europejskiej". "Dla Polski bardzo ważne jest zrównanie dopłat, ale to nie tylko kwestia samej produkcji rolnej i stworzenia całej możliwości funkcjonowania gospodarstw rolnych, bo przecież życie na wsi to jest też jakość życia wszystkich tych, którzy w nich mieszkają" - mówiła była premier. "Cieszmy się tym dzisiejszym dniem, bo naprawdę Polska odniosła ogromny sukces. To jest sukces oczywiście Janusza Wojciechowskiego, ale Janusz Wojciechowski (był) zgłoszony przez polski rząd. Dzisiaj rzeczywiście oficjalnie możemy powiedzieć, że to już w tej chwili formalność - jeżeli Komisja Europejska zostanie zaakceptowana przez Parlament Europejski - Janusz Wojciechowski będzie komisarzem, który będzie miał tekę rolnictwa" - podsumowała Szydło. Pierwsze wysłuchanie Wojciechowskiego w PE odbyło się w ubiegłym tygodniu. Koordynatorzy grup politycznych z komisji rolnictwa PE nie dali mu wówczas jednak zielonego światła. Europosłowie zadali Wojciechowskiemu dodatkowe pytania na piśmie. Odpowiedzi Wojciechowskiego nie przekonały przedstawicieli grup politycznych, którzy w poniedziałek opowiedzieli się za zorganizowaniem kolejnego wysłuchania, które odbyło się we wtorek przed południem. Ponowne wysłuchanie Wojciechowskiego zostało uznane przez część europosłów za bardziej konkretne niż to z ubiegłego tygodnia. W swoim wystąpieniu zamykającym polski kandydat na komisarza UE ds rolnictwa obiecywał stanowcze działania.