W spotkaniu uczestniczyli też wiceszefowie MSZ Konrad Szymański oraz Aleksander Stępkowski. Jagland przyjechał do Polski z dwudniowa wizytą. Wcześniej w poniedziałek rozmawiał m.in. z marszałkiem Sejmu Markiem Kuchcińskim, szefem MSZ Witoldem Waszczykowskim i ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobrą. "Polska jest państwem praworządnym" W poniedziałek przed południem premier Szydło była pytana przez dziennikarzy o poniedziałkowe spotkanie z sekretarzem Jaglandem i wtorkowe z wiceszefem KE Fransem Timmermansem. Szydło podkreśliła, że spraw, którymi instytucje europejskie powinny się w tej chwili zajmować, jest wiele. Tymczasem "Polska jest państwem praworządnym, demokratycznym, nie dzieje się tutaj nic, co miałoby absorbować opinię europejską" - zaznaczyła premier. Jak podkreśliła, wierzy, że będą to dobre i merytoryczne rozmowy. Wiceminister Stępkowski po poniedziałkowym spotkaniu w resorcie dyplomacji powiedział, że Jagland docenił fakt, że opinia Komisji Weneckiej w sprawie zmian w TK została przekazana do Sejmu. Z kolei marszałek Kuchciński zapewnił po rozmowie, że powołany przez niego zespół ds. Trybunału Konstytucyjnego nie chce oceniać, lecz wykorzystać opinię Komisji Weneckiej. Minister Ziobro oświadczył, że rozmowa z sekretarzem generalnym Rady Europy przebiegała w sympatycznej atmosferze. Były różnice w spojrzeniu na pewne zagadnienia, ale sprawę trzeba rozwiązać w duchu dialogu i kompromisu; namawiam do tego opozycję - powiedział. Rozwiązanie sporu wokół TK O przekazaniu opinii Komisji Weneckiej do Sejmu zdecydowała premier Beata Szydło. Tam ma zostać wypracowane rozwiązanie sporu wokół TK. W czwartek odbyło się spotkanie liderów partii politycznych, na którym rozmawiano o możliwości przełamania kryzysu. Szef PiS Jarosław Kaczyński poinformował po nim, że Sejm podejmie prace nad nową ustawą o TK. Szef PO Grzegorz Schetyna oświadczył natomiast, że na spotkaniu nie było przełomu i nie widzi obecnie szans na kompromis. Konkluzją opinii Komisji Weneckiej - jak informowała sama Komisja - było stwierdzenie, że "osłabianie efektywności Trybunału podważy demokrację, prawa człowieka i rządy prawa" w Polsce. W opinii mowa jest o tym, że "zarówno poprzednia, jak i obecna większość w polskim parlamencie, podjęły niekonstytucyjne działania. Z kolei wicepremier i minister kultury Piotr Gliński, który również był wśród rozmówców sekretarza generalnego Rady Europy, powiedział w poniedziałek, że nie ma żadnego problemu, "jeżeli chodzi o funkcjonowanie instytucji demokratycznych". Dodał, że tematem jego rozmowy z Jaglandem będzie też projekt ustawy medialnej, która - według niego - "w połowie roku będzie już wprowadzona w życie". "To jest ustawa standardowa, w tym sensie, że ona jest podobna do wielu innych rozwiązań europejskich i jest po raz pierwszy ustawą, w której w sposób demokratyczny i odzwierciedlający pluralizm parlamentarny, będą wybierane władze mediów publicznych" - powiedział Gliński.