"Dziś, na tym etapie, taki scenariusz wykluczam. (...) A jutro, pojutrze, to sytuacja może być bardzo dynamiczna. Może różne decyzje podejmować sama zainteresowana, czyli pani prezes Beata Szydło, po konsultacji z kierownictwem partii, po konsultacji z prezesem Jarosławem Kaczyńskim" - mówił sekretarz generalny Prawa i Sprawiedliwości. "Dzisiaj taką ewentualność wykluczam i na pańskie pytanie odpowiadam z przekonaniem, że jeżeli okaże się, że ta większość będzie taka o jakiej mówimy, że samodzielnie będziemy mogli sformować rząd, na 99,9 proc. kandydatką na urząd prezesa Rady Ministrów pozostaje pani prezes Beata Szydło"- dodał. Wybory 2015: Poznaj nazwiska nowych senatorów Ekspert: Kaczyński nie będzie premierem Choć w czasie kampanii wyborczej PiS prezentował jako oficjalną kandydatkę na premiera RP Beatę Szydło, pojawiały się głosy, że to stanowisko będzie chciał zająć prezes partii Jarosław Kaczyński. Pytaliśmy o to m.ni. politologa dr. hab. Norberta Maliszewskiego. - Premierem na pewno nie będzie Kaczyński. Z pewnością nie teraz - obstawia ekspert. Przyznał jednak, że Beata Szydło - jeśli się zbyt usamodzielni i będzie miała inną od prezesa wizję rządzenia krajem - może podzielić los Kazimierza Marcinkiewicza i zastać odsunięta od władzy. - Jarosław Kaczyński będzie trenerem pociągającym za sznurki. Jako prezes będzie miał wpływ zarówno na mały pałac, jak i na duży - prognozował politolog. - Nawet wyborcy PiS wolą Beatę Szydło od Jarosława Kaczyńskiego. Ponadto, Kaczyński ma plan nie na cztery lata, ale na kolejne osiem lat zmian instytucjonalnych. Teraz bierze przykład z węgierskiego premiera Viktora Orbana. Nie będzie się zajmował kwestią smoleńską, nie będzie też regresu polityki. Wprost przeciwnie: Kaczyński wykorzysta słabości Platformy, a PiS będzie kontynuował linię socjalną, centrową z Beatą Szydło na czele - tłumaczy nasz rozmówca. Zobacz też wypowiedź Mariusza Błaszczaka z 26.10.2015: