Na Wawel przybyli m.in. wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki, minister infrastruktury Andrzej Adamczyk, posłanka Barbara Bubula, senator Zbigniew Cichoń i wojewoda małopolski Piotr Ćwik. Tym razem droga prowadząca na Wzgórze Wawelskie nie została odgrodzona barierkami przez policję. Na przybywających polityków PiS oczekiwali zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy rządu. "Wawel polski nie PiS-owski", "Wielka Polska kolorowa", "Misiewicze" - skandowali protestujący "przeciwko upartyjnianiu Wawelu". "Bolszewicy", "Wielka Polska katolicka", "Zdrajcy" - odpowiadali zwolennicy PiS m.in. z krakowskiego klubu "Gazety Polskiej". Każdego 18. dnia miesiąca - w miesięcznicę pogrzebu pary prezydenckiej w krypcie katedry na Wawelu odprawiana jest msza św., a lider PiS Jarosław Kaczyński odwiedza grób brata i bratowej. W ostatnich miesiącach czynił to jednak nie dokładnie 18., ale kilka dni później. Prezydent L. Kaczyński i jego małżonka zginęli 10 kwietnia 2010 r. w katastrofie smoleńskiej.