"Mogę powiedzieć w ten sposób, że czas skończyć z tym myśleniem "co by tu jeszcze sprzedać", tylko trzeba zacząć myśleć, gdzie by tu jeszcze zainwestować, żeby polskie firmy się rozwijały" - mówiła we wtorek w Sanoku Szydło na briefingu przed zakładem Autosan. Zauważyła, że "Szydłobus", którym przyjechała do Sanoka, został wyprodukowany właśnie przez firmę Autosan. Dodała, że mimo przejechanego miliona kilometrów jest w bardzo dobrym stanie, co świadczy o jego jakości. "Doskonały autobus, kilkunastoletni i właśnie pan kierowca powiedział, że wczoraj licznik się przewinął. Ten samochód przejechał milion kilometrów. I jak państwo widzicie, jest w świetnym stanie, świetnie jeździ. Bo takie są produkty właśnie stąd, z tego zakładu" - podkreśliła wiceprezes PiS. Mówiła, że priorytetem gospodarczym Prawa i Sprawiedliwości jest skierowanie jak największego strumienia środków finansowych do polskiego przemysłu, do przedsiębiorców, aby można było rozbudowywać już istniejące polskie firmy i budować nowe, w których powstaną miejsca pracy. "Priorytetem gospodarczym PiS jest budowanie i rozwój polskiej gospodarki w oparciu o polskie firmy, o polskie produkty.(...) Trzeba rozwijać polski przemysł, bo to jest szansa dla polskiej gospodarki" - mówiła Szydło. Zaznaczyła, że zagraniczni inwestorzy są także chętnie widziani, ale ważne, żeby to w Polsce produkowali swoje wyroby, tworzyli trwałe miejsca pracy. "Te zakłady w Sanoku są najlepszym przykładem (...) doskonałe produkty, doskonała marka, tylko trzeba dobrej woli, żeby ta firma mogła funkcjonować, i takie firmy trzeba wspierać" - zaznaczyła kandydatka PiS na premiera. Po briefingu Szydło spotkała się z załogą Autosanu. Autosan SA jest jedną z najstarszych fabryk w Polsce; jej początki sięgają 1832 r. Od początku października 2013 r. Autosan jest w upadłości likwidacyjnej. Wniosek o upadłość zgłosił ówczesny zarząd spółki. Od 2001 r. firma zaczęła projektować i produkować elementy pojazdów szynowych, zwłaszcza nadwozia szynobusów i tramwajów; współpracowała m.in. z firmami PESA Bydgoszcz, NEWAG z Nowego Sącza oraz z Poznańskimi Zakładami Naprawczymi Taboru Kolejowego. Autosan oprócz autobusów produkuje też części do tramwajów oraz kabiny do pociągów. W ub.r. zakład sprzedał 50 autobusów; obecnie zatrudnia ok. 360 osób. Fabryka niedawno uzyskała homologację na produkcję miejskich autobusów SANCITY z silnikami spełniającymi najbardziej rygorystyczną normę emisji spalin Euro 6. Zakład może produkować ok. 300 sztuk tych pojazdów rocznie. Autosan był pięć razy wystawiany na sprzedaż w przetargu. W ostatnim cena wywoławcza wynosiła 37 mln zł. Po piątym przetargu sędzia nadzorujący upadłość Autosanu zgodził się na sprzedaż fabryki z wolnej ręki. Pod koniec maja br. Prokuratura Okręgowa w Krośnie umorzyła śledztwo ws. upadłości Autosanu wszczęte w listopadzie 2013 r. na wniosek m.in. związkowców z Solidarności. Powodem umorzenia był "brak znamion czynu zabronionego w przypadku wszystkich badanych zarzutów".