Beata Mazurek podkreśliła, że Polska jest częścią Europy i chce być liczącym się państwem w Unii Europejskiej. Jej zdaniem, jutrzejszy marsz ma służyć walce o pozycję lidera opozycji, gdyż partie opozycyjne są skonfliktowane na tym tle. Rzeczniczka klubu PiS oświadczyła, że dla jej partii najważniejsza jest podmiotowość Polski i bezpieczeństwo jej obywateli. PiS będzie więc o to dbał i zabiegał na arenie europejskiej. "Nie jesteśmy w tym odosobnieni, więc mówienie o tym, że chcemy jakiejś peryferyjności, jest nieuzasadnione" - powiedziała Beata Mazurek. Według rzeczniczki Klubu PiS demonstracje dowodzą, że obywatele mogą manifestować swoje poglądy i demokracja w Polsce ma się dobrze. Posłanka dodała, że PiS będzie realizował swój program mając świadomość, że nie wszystkim się to podoba. Beata Mazurek podkreśliła, że zdecydowana większość Polaków popiera program "Rodzina 500+", a Bruksela uznała, że może on poprawić koniunkturę gospodarczą. Dodała, że to, iż ludzie wychodzą na ulicę i są niezadowoleni, jest efektem demokracji, o którą walczyliśmy. Mazurek przypomniała, że jej partia też nie była ze wszystkiego zadowolona, gdy rządziła poprzednia koalicja. Rzeczniczka klubu PiS dodała, że miejscem dyskusji na temat sporu konstytucyjnego jest Sejm i wyraziła przekonanie, że w przyszłym tygodniu politycy spotkają się w tej sprawie.